Wprowadzenie do BDSM

BDSM
seksuologa-sarę-tylkę
Napisane przez seksuologa Sara Tylka

Akronim BDSM oznacza cztery podstawowe zachowania, które wiążą się ze specyficznym aktem seksualnym:

B – bondage (wiązanie)
D – discipline (dyscyplina)
S – sadism (sadyzm)
M – masochism (masochizm)

Te cztery elementy nie muszą ze sobą występować w jednym momencie, akcie, tj. wszystkie cztery. Może pojawiać się jeden z nich. Ale zawsze musi być bezpiecznie, zawsze musi być świadomie i konsensualnie. Często kojarzymy ten rodzaj kontaktów seksualnych z nadużyciem, wykorzystaniem. W języku potocznym może pojawiać się wątek agresji, przemocy. Czy dochodzi do przemocy? To zależy od tego, co mamy na myśli mówiąc „przemoc”. Bo jeśli mamy na myśli działanie wbrew drugiej osobie, krzywdzące, nadużywające, wykorzystujące, to w BDSM nie ma absolutnie nic przemocowego.

Nie do końca wiadomo skąd pojawia się taka preferencja, jak BDSM. Kiedyś uważano BDSM za co nienormatywnego, co z definicji najlepiej wykluczać. W nowej klasyfikacji ICD-11 (Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych) BDSM konsensualny nie istnieje, co jest bardzo ważne, czyli sado-masochizm, który jest oparty na zgodzie.

To, co jest ważne w subkulturach BDSM to jest konwencja i bardzo duża świadomość siebie i odpowiedzialność za siebie i swoich partnerów.

Czy BDSM jest orientacją seksualną?

Ja traktuję BDSM jako preferencję seksualną. Osoby, które praktykują BDSM, mogą uprawiać „B”, a niekoniecznie lubić uległość, mogą nie lubić bólu. Byłoby to bardzo duże uproszczenie, gdyby powiedzieć, że BDSM jest jedną z orientacji seksualnych.

Jaka jest różnica pomiędzy przemocą seksualną a BDSM?

Podstawą podstaw jest świadoma zgoda, tzn. partnerzy siadają przed sobą i zaczynają rozmawiać, co lubią, czego nie lubią, jakie są ich granice, czego chcieliby spróbować. I tutaj, możemy wyróżnić coś takiego, jak twarde granice – czyli coś czego na pewno nie chcemy spróbować. I miękkie granice, czyli coś, z czym ewentualnie moglibyśmy poeksperymentować, gdy najdzie nas ochota, nastrój, gdy czas będzie odpowiedni i przede wszystkim będziemy się z tą ewentualnością czuć się bezpiecznie, żeby spróbować to zrobić. Taka zgoda może polegać na spisaniu kontraktu odręcznie, na wypisaniu swoich pragnień + pogłębionej dyskusji na ten temat.

Ci, którzy praktykują BDSM regularnie używają czegoś takiego jak „bezpieczny, zdrowy i za obopólną zgodą.” – to doskonale opisuje jak taka „zabawa” powinna wyglądać w łóżku. „Bezpieczny” oznacza, że praktycy BDSM podejmują wszelkie możliwe kroki, żeby zminimalizować jakiekolwiek ryzyko. Oznacza to oczywiście zabezpieczenie (prezerwatywę). Ale też, że jeśli używacie jakichkolwiek zabawek, musi dokładnie znać jej – tej zabawki, gadżetu zastosowanie, jak używać, żeby zminimalizować lęk, dyskomfort i jakiekolwiek zagrożenia dla drugiej strony (lub więcej stron) ale też dla was. „Zdrowy” natomiast oznacza, że jesteśmy w stanie oddzielić fantazję od rzeczywistości. Zatem, aktu BDSM nie podejmujemy pod wpływem alkoholu lub innych środków psychoaktywnych. Za obopólną zgodą, oznacza to, że macie też swoje hasło bezpieczeństwa. Zatem, jeśli ktoś z was podczas aktu seksualnego poczuje się niekomfortowo, coś będzie nie tak, wypowiadacie słowo, którego normalnie nie użylibyście podczas seksu, np. „choinka”. Jeśli macie zasłonięte usta, może to być jakiś gest, dotyk, mruknięcie. I to będzie oznaczało, że tu jest twoja granica, tu chcesz się zatrzymać.

BDSM

Podczas zabawy z BDSM, może pojawiać się karanie, poniżanie, również łzy i krzyk. I z zewnątrz może to wyglądać jako pewien akt związany z przemocą. Sytuacje przemocowe dzieją się totalnie poza kontrolą. W BDSM osoba dominująca, nigdy nie zachowuje się gniewnie, agresywnie. Zawsze za to musi mieć w pamięci, jakie granice i pragnienia ma osoba, która jej ulega. Wszystko musi być wcześniej omówione, ustalone, zaplanowane. Sytuacja przemocowa wiąże się tez przede wszystkim z emocjami negatywnymi, ze wstydem, z gniewem. Za to, osoby po akcie BDSM, czują się po całym akcie zadowolone, usatysfakcjonowane, rozmawiają o tym, chce im się spróbować kolejnych, nowych rzeczy. Sytuacje przemocowe to też znęcanie się emocjonalne, fizyczne ale też robienie złych rzeczy pod wpływem substancji. W BDSM się tego unika. Jest to bardzo ważna zasada. Bo obie osoby muszą być cały czas świadome.

Jeśli ktoś ignoruje nasze granice seksualnie, używa przemocy seksualnej, lub przemocy emocjonalnej, fizycznej, ekonomicznej i / lub nadużywa jakichkolwiek substancji psychoaktywnych , również podczas aktu, nie kontroluje swojej zazdrości, odizolowuje nas od rodziny, bliskich, przyjaciół, to powinny zapalić Ci się czerwone światła, jako znak, że możesz być w relacji przemocowej i nie ma to nic wspólnego z BDSM.

BDSM często wychodzi poza seks, a nawet w niektórych relacjach, co ciekawe się on nie pojawia. Myślę, że to co przyciągające jest w BDSM, to emocje, które pojawiają się w relacji między osobą uległą, a osobą, która dominuje. Ale jak sami widzicie, wszystko dzieje się w około świadomej zgody, respektowania granic, ustalania granic, omawiania. A te rzeczy mogą tylko łączyć osoby.

A dla osób zainteresowanych BDSM, a konkretniej gadżetami, produktami erotycznymi, które są do BDSM przeznaczone, specjalna wyszukiwarka produktów. Sprawdźcie sami, jest genialna!

Sara Tylka

Cześć, mam na imię Sara! Jestem psychologiem i seksuologiem + edukatorem seksualnym - to moja praca. Na instagramie @psychosekslogicznie dzielę się są swoim doświadczeniem, nabytą wiedzą i myślami.

Relevant stories

Odpowiedz lub zadaj pytanie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

0 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Tagi

Chcesz nas obserwować?