Zaburzenia nastroju, a życie seksualne

Zaburzenia nastroju, a życie seksualne
seksuologa-sarę-tylkę
Napisane przez seksuologa Sara Tylka

 

Aby skupić się na negatywnym wpływie zaburzeń nastroju na funkcjonowanie seksualne osób, warto przybliżyć koncepcję triady depresyjnej. Osobę w depresji charakteryzuje negaty wne myślenie o: sobie, przyszłości i świecie. Podążając za tą wiedzą, oczywiste wydaje się być, że zaburzenia nastroju psuje zainteresowanie jakimikolwiek sferami życia. Dawniejsze znajomości, zainteresowania i ulubione rzeczy przestają być atrakcyjne, no i obniża się też zainteresowanie sprawami seksualnymi.Osoby, które doświadczają zaburzeń nastroju są przepełnione lękiem, poczuciem winy i smutku. W stanach naprawdę ciężkich pojawiają się niekiedy myśli samobójcze, które mogą prowadzić do prób samobójczych. W zaburzeniach nastroju mogą pojawiać się również zaburzenia odżywiania i snu. Osoby mogą się nie jeść nic lub bardzo mało, bądź objadać się i tak samo spać za dużo / mało.

Co ważne,  w zaburzeniach nastroju pojawiać się może również w zmniejszenie energii. Choroba, jaką jest depresja, prowadzi do spowolnienia reakcji i mniejszej reaktywności na bodźce. Stąd też pojawiające się w związku z tym zmniejszenie odczuwania przyjemności seksualnej, ale także problemy z lubrykacją pochwy i erekcją członka.

Zaburzenia nastroju, a życie seksualne

Współwystępowanie depresji i dysfunkcji seksualnych dotyczy prawie połowy wszystkich osób zmagających się z tym zaburzeniem nastroju. To, co wydaje się kluczowe i najtrudniejsze to zmniejszenie zainteresowania seksem lub wręcz utrata potrzeb seksualnych. Trudności seksualne w depresji dotyczą też radosnego przeżywania stosunków seksualnych i zaburzeń erekcji / ejakulacji.

U osób nieleczonych farmakologicznie najczęściej pojawia się przedwczesny wytrysk. Odwrotnie jest u osób, które biorą leki – tutaj bardzo często zgłaszanym problemem jest wytrysk opóźniony – zarówno podczas masturbacji, jak i innych kontaktów seksualnych. Często pojawia się w związku z tym frustracja i zniechęcenie do seksu, skoro osiągnięcie orgazmu coraz bardziej wydłuża się w czasie.

Brak zainteresowania seksem dla osób, które wcześniej potrzeby seksualne odczuwały, jest uciążliwy i bywa przyczyną konfliktów interpersonalnych. Samo funkcjonowanie w związku z osobą w depresji dla niektórych partnerów/partnerek bywa wyzwaniem, a w połączeniu z ograniczeniem aktywności seksualnej może być dużą trudnością. Dlatego bardzo ważne jest konsultowanie problemów seksualnych związanych z depresją u odpowiednich osób- psychologów/psycholożek i seksuologów/seksuolożek.

Leki stosowane w leczeniu depresji zazwyczaj wywołują problemy seksualne chorych. Farmakoterapia trwa mniej więcej od sześciu miesięcy do nawet kilku lat, więc skutki uboczne leków antydepresyjnych mogą być odczuwane długookresowo. Stosowanie odpowiedniej farmakoterapii w połączeniu z psychoterapią jest jednak kluczowe w leczeniu depresji. Pacjentki i pacjenci często wnoszą prośby o zmianę przepisywanych substancji ze względu na przybieranie na masie, czy właśnie pojawiające się dysfunkcje seksualne. Warto pamiętać, że każda modyfikacja dawki, czy zmiana leku muszą być skonsultowane z psychiatrą/psychiatrką.

Zaburzenia nastroju, a życie seksualne

Pogorszenie się sprawności seksualnej nie wpływa pozytywnie na stosunek osób z depresją do przyjmowanych leków. Osoby chorujące mogą kojarzyć przyjmowane leki z kryzysami w związku wynikającymi z braku seksu i zniechęcać się do leczenia. Pomimo, że funkcjonowanie seksualne może być przez leki zaburzone- są one niezbędne do prawidłowego leczenia zaburzenia nastroju. Wzrasta świadomość na temat wpływu seksualności na zdrowie psychiczne osób, więc coraz więcej specjalistek i specjalistów od psychiatrii włącza do leczenia również te substancje, które mogą niwelować skutki uboczne leków (np. zaburzenia erekcji).

Bardzo istotne w zrozumieniu relacji między depresją a zdrowiem seksualnym są też czynniki psychogenne. Osoby chorujące na depresję mają obniżone poczucie własnej wartości, nie oceniają siebie pozytywne na skali atrakcyjności i często przejawiają elementy dysmorfofobii (zaburzenia w postrzeganiu własnego wyglądu). Odbija się to oczywiście w obniżonej samoocenie i zmniejszeniu ochoty na seks. Sam fakt chorowania przewlekle na depresję zmniejsza zainteresowanie chorych dbałością o siebie i higienę seksualną.

Musicie wiedzieć, że sama choroba nie musi oznaczać wycofania się z życia seksualnego. Depresja ma przecież bardzo dużo „twarzy”. Przedstawione przeze mnie dysfunkcje seksualne i problemy z obszaru intymności mogą, ale nie muszą dotyczyć wszystkich osób chorujących z powodu depresji lub innych zaburzeń nastroju.

Sara Tylka

Cześć, mam na imię Sara! Jestem psychologiem i seksuologiem + edukatorem seksualnym - to moja praca. Na instagramie @psychosekslogicznie dzielę się są swoim doświadczeniem, nabytą wiedzą i myślami.

Relevant stories

Odpowiedz lub zadaj pytanie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

0 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Tagi

Chcesz nas obserwować?