Recenzja eksperta: Tester zabawek ocenia Wibrator Lily

Ocena produktu: Wibrator Lily przez Toytester Asja

Pamiętam doskonale moje pierwsze doświadczenia z wibratorem, to była katastrofa, która zakończyła się wyrzuceniem go do kosza. Dlatego jestem bardzo ciekawa, jakie będą moje wrażenia związane z wibratorem Lily.

Wysyłka i odbiór

Jak zawsze w przypadku EasyToys, zabawka jest dyskretnie i szybko wysyłana z numerem przesyłki, co pozwala na jej śledzenie. Dostałam paczkę do domu podczas lockdownu, kiedy to szkoły były zamknięte. Dlatego konieczne było przechwycenie przesyłki. Wyobraźcie sobie sytuację, w której wasze dziecko podczas kręgu zaczyna opowiadać o paczkach od mamy. Rozpakowanie musiało więc poczekać na bezpieczny moment.

Rozpakowywanie

W dyskretnej paczce znalazłam małą, uroczą paczkę. Mogłam od razu podziwiać Lily.
To, co od razu rzuca się w oczy na opakowaniu, to to, że na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być w języku angielskim. Po chwili jednak zauważyłam na boku opisu w języku niderlandzkim.

Na odwrocie opakowania znajdują się wyraźne informacje o wymiarach, co od razu ułatwia zrozumienie, dlaczego ten wibrator jest doskonały jako pierwsza zabawka. Jest praktyczny i ma stosunkowo niewielką średnicę. Wyraźnie napisano, że zaleca się używanie nawilżacza na bazie wody, że wibrator działa na 2 baterie AAA i że jest odporny na wodę.

To, co zwróciło moją uwagę, to brak informacji na temat higieny przed i po użyciu. Jeśli miałabym to być moim pierwszym wibratorem, z chęcią poznałabym kilka informacji na ten temat.

Samo urządzenie

Samo urządzenie jest miękkie, przyjemne w dotyku i wyjątkowo elastyczne. Zauważyłam, że ma 2 silniki, więc zarówno punkt G, jak i łechtaczka zostaną stymulowane podczas użytkowania.
Poniżej silnika punktu G wibrator jest bardzo giętki. Zastanawiam się, jak wygodne jest to podczas użytkowania. Po umieszczeniu baterii i przejściu przez 10 trybów przyszedł czas, aby przetestować jego użytkowanie.

Użycie

Pierwszą rzeczą, która od razu rzuca się w oczy, jest obecność lampki pod przyciskami kontrolnymi, która świeci zgodnie z wybranym trybem wibracji. Dźwięk wibratora wydawał się mi stosunkowo cichy w ciągu dnia, ale w trakcie użytkowania zauważyłam, że jest znacznie głośniejszy. Osobiście nie przeszkadza mi to jednak. Zalecenie dotyczące używania nawilżacza na bazie wody nie jest niepotrzebną radą. Pomimo miękkiego materiału, z którego wykonany jest wibrator, jest dość szorstki.
Elastyczność poniżej górnego silnika nie jest dla mnie komfortowa podczas użytkowania wewnętrznego. W momencie, gdy wibrator jest trzymany nieruchomo w jednym miejscu, nie ma problemu, i przy użyciu dużej ilości nawilżacza można wykonać delikatne ruchy. Jednak jeśli chcesz bardziej intensywnego doświadczenia lub preferujesz szybszą penetrację, wibrator pod silnikiem punktu G po prostu się wygina.

Stymulator łechtaczki jest dla mnie osobiście trochę za słaby i mógłby być trochę dłuższy. Mam wrażenie, że za każdym razem nie jest idealnie umiejscowiony. Jeśli znajduję punkt G, to stymulacja łechtaczki przestaje działać. A jeśli próbuję stymulować łechtaczkę, to wibrator wygina się wewnątrz mnie.

Samo użytkowanie jest bardzo proste. Istnieją tylko 2 przyciski. Przycisk włączania/wyłączania i przycisk do regulacji prędkości. Pod względem różnorodności nie ma się do czego przyczepić, 10 trybów jest bardzo zróżnicowanych.