Zestaw eksperta: Tester zabawek ocenia MyMagicWand

mymagicwand opinia eksperta

Poznaj MyMagicWand, masażer do łechtaczki, którego nie będziesz chciała wypuścić z ręki! Potężny silnik, 6 trybów wibracji, a wszystko to w zasięgu jednej dłoni. Co najlepsze? Zapomnij o bateriach, wystarczy podłączyć go i cieszyć się. Jego miękka silikonowa powłoka sprawi, że poczujesz się jak w chmurach, a łatwość w czyszczeniu da ci więcej czasu na przyjemności. Ośmiel się podnieść swoje noce na wyższy poziom dzięki MyMagicWand!

  • Wielka moc
  • Miękki materiał
  • 6 trybów wibracji
  • Extra długi kabel
  • Ruchoma główka

Przywitaj się z MyMagicWand, masażerem do łechtaczki, który na zawsze zmieni twoje noce! Wyobraź sobie ultra mocny silnik z 6 trybami wibracji, które możesz łatwo zmienić jednym kliknięciem. Tak, wszystko to w jednej dłoni, dzięki jego wygodnej zaokrąglonej rączce. Ale to nie wszystko! Dzięki europejskiej wtyczce i długiemu kablowi ten mały sprzęt jest gotowy, aby towarzyszyć ci gdziekolwiek zechcesz zabrać zabawę. Zapomnij o wyczerpanych bateriach lub niedziałających pilotach; wystarczy podłączyć i voilà!

Kim jest toytester?

W EasyToys mamy szeroki panel toytesterów, którzy dokładnie testują nasze najnowsze zabawki erotyczne. Dostarczają nam cennych informacji, dzięki którym przyszli klienci mogą dokonać świadomego wyboru.

MyMagicWand: Ocena od Eksperta Urszuli

  • Łatwość użytkowania
  • Stosunek ceny do jakości
  • Wygląd
  • Materiał / przyjemny w dotyku
4.4

MyMagicWand: Ocena od Eksperta Urszuli

Listonosz czy tam kurier przywiózł naprawdę sporą paczkę. To tylko jeszcze bardziej pobudziło moją ciekawość. Jak tylko mogłam, a akurat miałam gości, otworzyłam opakowanie. Moje pierwsze wrażenie po otwarciu paczki? Jaki duży! Widziałam już wcześniej magiczną różdżkę na filmiku i wiedziałam, że jest sporawa, ale i tak zaskoczył mnie jej rozmiar.

my magic wand

Najpierw opakowanie

Tym, co od razu rzuca się w oczy, jest jasna zieleń, poza którą urządzenie jest całkowicie białe i nie do końca wygląda seksownie i podniecająco. Kabel o długości 3,5 metra jest fajny i praktyczny. Od razu postanowiłam sprawdzić jak to się przekłada na zasięg, podłączyłam go więc przy łóżku, a gniazdko jest dokładnie pod nim. Długość przewodu sprawia, że niezwykle łatwo sięga na sam środek mojego łóżka.

Jestem dość wrażliwa na zapachy i wiem z doświadczenia, że niektóre zabawki potrafią bardzo mocno pachnieć, ale różdżka jest niemal bezwonna. Dla mnie to ogromny plus.

Kolejnym „punktem kontrolnym” była jego obsługa – trzy proste przyciski: włącz/wyłącz oraz jeden przycisk plus i jeden przycisk minus. Wada: nad panelem sterowania jest tylko prosta naklejka i w moim wypadku była ona przekrzywiona, co od razu zauważyłam przy otwieraniu pudełka. Jest to irytujące i nie wygląda za ładnie, ale łatwo to naprawić – wystarczy zdjąć naklejkę i natychmiast przykleić ją poprawnie, wówczas doskonale leży tak jak powinna i trzyma się na miejscu.

Zauważyłam też, że magiczna różdżka jest dosyć ciężka. Bardzo się różni od mojego 23-centymetrowego wibratora, który trzymam na stoliku nocnym.  Włączyłam różdżkę, przytrzymałam w dłoni i byłam przyjemnie zaskoczona intensywnymi wibracjami już na pierwszym ustawieniu. Wibracje na drugim i trzecim ustawieniu były jeszcze silniejsze niż na pierwszym, bez żadnych przerw. Kolejne ustawienia różniły się w kwestii rytmu i wibracji. Jeśli miałabym porównać wibracje z innymi moim wibratorem (prosty model o długości 23 centymetrów) lub do mojego wibratora typu tarzan, to te wibracje rzeczywiście są 5 razy bardziej intensywne.

W praktyce

Jak już wspomniałam, magiczna różdżka jest cięższa, a waga mówi, że waży ponad 750 gramów! Rączka jest gładka i łatwo się ją trzyma. Główkę różdżki wykonano z bardziej miękkiego tworzywa – silikonu. Przyciski szybko i dobrze reagują, a przewód, co szybko zauważyłam, jest wystarczająco długi, żeby nie przeszkadzać.

Poziom hałasu jest akceptowalny. Spodziewałam się nawet, że ten wielkolud będzie głośniejszy, ale nie było najgorzej.

Główka wibratora Magic Wand jest duża, więc naprawdę odróżnia go to od większości wibratorów i ma olbrzymie znaczenie przy odczuwaniu wibracji. Możesz naprawdę poczuć wibracje w całym swoim ciele, co jest naprawdę oszałamiające, ale szybko się można do tego przyzwyczaić, a potem już tylko chce się więcej. Pod koniec zaczęłam też doceniać wyższe prędkości, ale musiałam się do nich najpierw przyzwyczaić. Normalnie jest mi dość trudno dojść. Media sugerowały, że wibrator Magic Wand może być niezłym narzędziem i muszę przyznać, że całkowicie się z tym zgadzam. Trzy razy trafiłam w dziesiątkę, za trzecim razem doszłam w minutę. Nigdy wcześniej nie przydarzyło mi się nic podobnego.

Nie mogłam się oprzeć i postanowiłam wypróbować magię różdżki ze swoim chłopakiem. Uznał, że magiczna różdżka (w najniższej pozycji) jest miłym dodatkiem do gry wstępnej. Szeroka głowa wibratora przyłożona do jego moszny i krawędzi żołędzi szybko dała pożądany efekt. Sprawdziliśmy też, czy można używać różdżki w trakcie penetracji i to też było dla mnie miłym uzupełnieniem moich doznań. Ten wibrator zasłużył sobie na pewne miejsce w moim sercu i w mojej szafce nocnej. Trudno tam go trzymać ze względu na rozmiar, ale warto. Z pewnością mogę go ocenić na 9!


Zgadzasz się całkowicie z tą recenzją czy masz zupełnie inne doświadczenia z MyMagicWand? Podziel się swoimi przemyśleniami i zostaw komentarz poniżej!

Relevant stories

Odpowiedz lub zadaj pytanie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

0 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Tagi

Chcesz nas obserwować?