Pyszna masturbacja. Wszyscy to robimy (prawie)! Nie bez powodu mówi się o seksie solo: to doskonała okazja, żeby cieszyć się chwilą tylko dla siebie w spokoju. „Me-time” i twoja dłoń lub ewentualnie jakiś dodatkowy gadżet – nic więcej nie potrzebujesz. Co może pójść nie tak? Całe mnóstwo rzeczy! Przeczytaj najbardziej żenujące historie kobiet o masturbacji!
5 żenujących historii o masturbacji kobiet
1. Bliźniaki mają to do siebie
'Pewnego razu, naga, leżałam na łóżku i się masturbowałam. Nagle do mojego pokoju wszedł mój brat bliźniak i złapał mnie w samym środku gorącej akcji. Zszokowany, od razu wyszedł. Pół godziny później poszłam do jego pokoju zapytać, czy nic nie powie naszym rodzicom. Zastałam go w trakcie masturbacji! Później śmialiśmy się z tego do łez.’
2. Pochwa w ogniu!
'Była deszczowa niedziela, a ja stałam w kuchni, przygotowując chili. Uwielbiam ostre jedzenie, więc wrzuciłam do garnka sporo papryczek jalapeno. Myślałam, że dobrze umyłam ręce! A podczas gotowania oglądałam „Project Catwalk”. Zaczęłam się nudzić, więc postanowiłam sprawić sobie trochę przyjemności. Po chwili zaczęło mnie piec na dole: moja pochwa stanęła w ogniu! Szybka konsultacja z Google i schłodziłam „ogień” mlekiem. Piekło ustało, a ja mogłam cieszyć się pysznym chili!’
3. Seks symbol… dla psa
'Jestem nianią w bardzo bogatej rodzinie. Mają ogromną łazienkę z cudownie miękkim dywanem na podłodze. Pewnego razu, gdy dzieci poszły spać, położyłam się na tym dywanie i zaczęłam się masturbować. Drzwi zostawiłam uchylone, żeby słyszeć, gdyby dzieci mnie zawołały. Ale wtedy weszłam pies i zaczął się ocierać o moje nogi. Od tego czasu ten pies ciągle się do mnie ociera, nawet kiedy zmywam naczynia u nich w domu…’
Przeczytaj także: 6 najlepszych wskazówek dotyczących kobiecej masturbacji
4. Pluszowy Miś to Twój najlepszy przyjaciel
'Kiedy miałam 7 lat, na Święta dostałam ogromnego pluszowego misia. Nigdy nie byłam dziewczynką, która lubiła misie, ale mimo wszystko położyłam go w łóżku, żeby spać (bo tak robią siedmiolatki, prawda?). Pewnej nocy owinęłam jego nogę wokół siebie i zaczęłam się o niego ocierać. W ten sposób odkryłam na czym polegają orgazmy. Wszystko dzięki mojemu misiowi.’
5. „Mamo, co to jest?”
'Właśnie skończyłam się masturbować, gdy mój 4-letni syn wbiegł do sypialni, żeby mnie obudzić. Szybko schowałam wibrator pod poduszkę i ściągnęłam kołdrę bliżej siebie, żeby nie zobaczył mnie nago. Rzucił się na mnie z uściskiem, a jego ręka powędrowała pod poduszkę. Zanim zdałam sobie sprawę, wyjął wibrator i zapytał, co to jest. Odpowiedziałam, że to urządzenie na ból głowy. Włączył go i zaczął przesuwać po swojej główce mówiąc: „A teraz, mamo!?”’
6. Gdzie jest Ken!?
'Kiedy miałam około 16 lat, używałam różnych przedmiotów do masturbacji, w tym lalki Ken mojej siostry. Tak, tej od Barbie. Beznadziejnie niepouczona, używałam Kena. Niestety, głowy tych lalek łatwo odpadają. Tak więc ścięłam Kenowi głowę, która utknęła w moim vajayjay. Panika mnie ogarnęła, kiedy nie mogłam jej wyjąć. Zmuszona byłam poprosić o pomoc moją mamę, ale niestety, ona także nie dała rady. Ostatecznie moim wybawcą okazał się mój ojciec.’
Masz jakieś żenujące historie związane z masturbacją? Podziel się nimi śmiało z nami!