Dlaczego seks po kłótni, tzw. „na zgodę”, jest tak przyjemny?

sex couple

W każdym związku zdarzają się kłótnie i sprzeczki. Badania pokazują nawet, że zdrowe związki mają co najmniej jedną wspólną cechę: kłótnie. Dobra dyskusja może doprowadzić do harmonijnego związku. A kłótnie często wiążą się z seksem „na zgodę”. Wiele osób nazywa to „najprzyjemniejszym seksem, jaki istnieje”. Powiemy Ci, dlaczego tak się dzieje i jaka jest tego moc.

Fakt! Badania pokazują, że sporadyczne kłótnie są jednym z najważniejszych czynników warunkujących zdrowy związek.

Dlaczego pragniemy seksu, kiedy się kłócimy

Kiedy się złościmy, w naszym ciele i w mózgu zachodzi wiele procesów. Na przykład w stanie gniewu uwalniany jest hormon testosteron. Testosteron często powoduje agresję i rywalizację u mężczyzn, ale jest również znany jako główny czynnik zwiększający popęd płciowy. Krótko mówiąc: wysoki poziom testosteronu prowadzi do agresji i chęci uprawiania seksu. Efektem ubocznym gniewu jest obniżenie poziomu kortyzolu. Kortyzol jest znany jako hormon stresu, a obniżenie poziomu tego hormonu prowadzi do zwiększenia libido.

Strach przed rozłąką

Ponadto podczas seksu „na zgodzę” dzieje się coś pod względem psychologicznym. Seks często staje się mniej atrakcyjny, gdy wiesz, że zawsze możesz go mieć. Podczas kłótni między partnerami wytwarza się pewien dystans, który prowadzi do lęku przed utratą partnera i seksu. Często gloryfikujemy i erotyzujemy kogoś, kto wydaje się nieosiągalny. Dystans między dwoma kłócącymi się partnerami prowadzi więc do zwiększenia atrakcyjności seksualnej.

Fakt! Już wiele lat temu wykazano, że niepokój i napięcie prowadzą do zwiększenia libido.

Siła seksu „na zgodę”

Powyższe wyjaśnia, dlaczego wiele osób jest tak podnieconych po wielkiej wymianie słów. Czy zatem warto uprawiać seks „na zgodę”? Zależy to od tego, kiedy ma miejsce seks „na zgodę”. Kiedy napięcie i smutek związane z kłótnią są nadal bardzo silne, seks zazwyczaj nie jest pierwszą rzeczą, która przychodzi nam na myśl. Seks „na zgodę” jest szczególnie dobry, gdy para jest już w fazie godzenia: gdy emocje się uspokoiły, a partnerzy wzajemnie się pocieszają. Seks na tym etapie jest dobrym sposobem na wzmocnienie więzi między dwojgiem kochanków. Jest to częściowo związane z podwyższonym poziomem oksytocyny podczas seksu. Hormon ten stymuluje uczucia miłości i wzmacnia więzi.

Seks „na zgodę” musi być uprawiany w odpowiednim czasie. Kiedy jest zbyt dużo złości i smutku, seks nie jest odpowiednim rozwiązaniem. Jeżeli nie rozwiązaliście Waszej różnicy zdań, po stosunku możecie czuć się jeszcze gorzej.

Seks z właściwych powodów

Tak więc uprawianie seksu jest zdrowe, ale rób to z właściwych powodów. Pójście do łóżka z powodu podniecenia seksualnego spowodowanego gniewem nie jest dobrym pomysłem. W ten sposób para nie jest w stanie stworzyć sobie przestrzeni, w której mogłaby się porozumieć i porozmawiać o kłótni. Seks staje się wtedy czynnikiem rozpraszającym uwagę, co grozi tym, że związek może stracić głębię emocjonalną. Dlatego najpierw dajcie sobie nawzajem czas na ochłonięcie. Wtedy seks „na zgodę” może być sposobem na odnalezienie spokoju i ponowne nawiązanie odpowiedniej więzi. Czasem nawet tworzy to wielkie poczucie miłości do siebie nawzajem. Po stosunku wiele par jest w stanie spokojnie i w sposób mniej emocjonalny omówić i przeanalizować kłótnię.

Relevant stories

Odpowiedz lub zadaj pytanie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


0 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


Tagi

Chcesz nas obserwować?