Uwielbiam prezerwatywy. Ilu mężczyzn może mi to powiedzieć w świecie, w którym prezerwatywy mają prymitywną nazwę jako zło konieczne, zabójcza radość w miłości, irytujące opóźnienie przed czynem. A nawet jako załamania, jeśli masz pecha. Ale kiedy uda ci się to przezwyciężyć i sprawić, że prezerwatywy staną się pożądliwą częścią miłosnej gry, wszystko się zmieni. Wtedy połączenie twojego bonera z prezerwatywą staje się zabawnym i ekscytującym obowiązkiem. I spójrz, co otrzymujesz dzięki niemu w prezencie: wolność, ochronę, szacunek. Uwielbiam też prezerwatywy, ponieważ zwykłe, standardowe modele, które kupujesz wszędzie, są na mnie miłe i ciasne, jakby ktoś obejmował mnie ręką. Co za wspaniałe uczucie. Dobrze założona prezerwatywa również dobrze wygląda. A może też jestem w tym odosobniony? Jestem żonaty od lat, a moja żona używam prezerwatyw. Powód jest prosty; pigułka i inne leki zawierające nawet niewielką ilość preparatów hormonalnych prowadzą do nasilenia jej migren. Już byłem zadowolony z używania prezerwatyw, teraz moja żona też. Jak pies macha ogonem, gdy słyszy grzechotanie miski z jedzeniem, tak jestem szczęśliwy, kiedy przychodzi z prezerwatywą. I tak jak mam więcej niż jedną część garderoby, tak i kilka prezerwatyw zawsze mam pod ręką. Którego użyjemy dzisiaj? Spośród wszystkich marek i typów, które wypróbowałem przez lata, Durex Classic i Durex Thin Feel zdecydowanie pozostają w moim asortymencie. Mają odpowiednią elastyczność, są mocne i świetnie się w dotyku.
Przeczytaj więcej